Poniedziałek, 22 sierpnia 2011
Kategoria masakrycznie
poniedziałek
mocne doginanie do pracy (bo wyjechałam jak zwykle za późno...).
A po południu próbny przejazd masy. Ta masa stoi pod znakiem kontrapasów, których póki co u nas nie ma. W piątek przejedziemy, ale póki co trzeba było przejść te fragmenty pieszo, bo chodnik wąski. Oczywiście nie wpadłam na pomysł zdjęcia natenczas licznika...
A po południu próbny przejazd masy. Ta masa stoi pod znakiem kontrapasów, których póki co u nas nie ma. W piątek przejedziemy, ale póki co trzeba było przejść te fragmenty pieszo, bo chodnik wąski. Oczywiście nie wpadłam na pomysł zdjęcia natenczas licznika...
- DST 33.06km
- Czas 02:13
- VAVG 14.91km/h
- VMAX 32.03km/h
- Sprzęt Viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj