Środa, 2 listopada 2011
żałowałam, że mam blisko do pracy - teraz już mam dalej
Niby to wiosną wszystko rośnie, a moja droga do pracy, na przekór, zwiększyła się jesienią. Wystarczyło lepiej skalibrować licznik i już 300 m więcej ;) Może nie za wiele, ale to ponad 5% całego dystansu. W skali października to 46 km.
Niestety teraz już jedyną możliwością zwiększenia odległości jest wybranie innej drogi powrotnej (rano czasu brak ;)), a na to chęci coraz mniej. Na dworze zimno i cimno. Dziś, wstyd się przyznać, do teatru wybrałam się autem. I nie żałowałam ani przez moment ;)
Niestety teraz już jedyną możliwością zwiększenia odległości jest wybranie innej drogi powrotnej (rano czasu brak ;)), a na to chęci coraz mniej. Na dworze zimno i cimno. Dziś, wstyd się przyznać, do teatru wybrałam się autem. I nie żałowałam ani przez moment ;)
- DST 11.54km
- Czas 00:34
- VAVG 20.36km/h
- VMAX 37.88km/h
- Sprzęt Viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj