Wtorek, 22 maja 2012
to chyba było jakieś święto
- w końcu pojechałam do pracy rowerem. Ostatnio coś mi nie wychodzi :|
Pamiętam, że wiało dosyć mocno i mi się ciężko jechało rano. Powrót łatwiejszy, ale wiadomo - z pracy zawsze z górki ;)
Pamiętam, że wiało dosyć mocno i mi się ciężko jechało rano. Powrót łatwiejszy, ale wiadomo - z pracy zawsze z górki ;)
- DST 11.13km
- Czas 00:33
- VAVG 20.24km/h
- VMAX 40.24km/h
- Sprzęt Viper
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj